Ta opowieść o wycieczce składa się z 4 części:
Częstochowa | Kędzierzyn-Koźle | Nysa | Kalisz
Na chwilę pojawiam się w Katowicach, co dokumentuje sobie kilkoma fotkami.
Na dworcu w Kędzierzynie-Koźlu wysiadając to tak nie do końca byłem pewien, czy to naprawdę tu. Tablicy na peronie nie było, budynek dworca wprawdzie dalej stał ale też napisu nie mogę dostrzec, stoję na tym peronie sam jeden. Jakoś tak zejścia z tego peronu cywilizowanego też nie widzę, ale widzę gdzie szło akurat dwóch kolejarzy, to za nimi. Nagle wyskakuje SOK-ista i do mnie, że ja tory w miejscu niedozwolonym przeszedłem. Dawaj mu dowód i bierze się ów za pisanie. Jeden miałem z SOK-isty pożytek, żem się upewnił, że to Kędzierzyn - Koźle i dobrze zajechałem. W międzyczasie odjechał mój pociąg i dopiero teraz zobaczyłem, że po drugiej stronie był inny peron i tam dużo ludzi, a ten na który wysiadłem to jakiś techniczny. Jak się już chłopina napisał, to mi mówi, że mnie ukarze mandatem 30 zł. Ja zaś na wycieczce będąc, w dobrym nastroju, nawet na to nie zareagowałem, anim się zmartwił, anim o litość prosił, nic. Ów zaś rozczarowany, że spodziewanego efektu nie by w stanie wywołać, sam zmienił wyrok okrutny finansowy na łagodne pouczenie. Rozstaliśmy się w najlepszej zgodzie, poszedłem szukać hotelu.
Pod tym adresem był przeogromny bunkier, ale to nie to. Hotel Polonia był też zabytkiem, doskonale zachowanym, ale z czasów gierkowskich. Miałem w pokoju trzy sfatygowane krzesła, każde z innego kompletu, cena i ludzie sympatyczni, nie będę narzekał. Dowiaduję się o miejscowy system komunikacji i jadę zwiedzać Koźle.
Koźle na zdjęciu a la stara pocztówka
Koźle to ta część która ma za sobą bogatą historię i w dużej części w tej historii utkwiła, nowe domy i duże sklepy to w Kędzierzynie. Ja jednak nie na zakupy. nie z interesem, dlatego Koźle, rozkoszuję się w jego starych budynkach, cichych uliczkach.
Okrążam miasto po wałach dawnej twierdzy, teraz to parkowa aleja, gdzie prawie nie spotykam ludzi.
Zachód słońca oglądam nad Odrą, jest tu tama i śluza, rzeka więc rozpościera się szeroko, dając piękną perspektywę. Gdzieś przeczytałem, że Koźle to największy Polsce port rzeczny. siedząc jednak na brzegu dłuższy czas, dostrzegłem tylko jedną małą motorówkę, a i ta ze śluzy nie korzysta.
Nie korzysta też z Koźla zbyt dużo turystów, przy rynku tylko jeden lokal gastronomiczny, a i to nie nazbyt wyszukany, ale kawa solidna. Szykując się do podróży odkryłem stronę WWW, która zainteresowała mnie tym miejscem. Teraz autorzy tej strony byli tak uprzejmi, że zamieścili i moje zdjęcia z Kędzierzyna-Koźla Zobacz więcej na stronie www.k-k.pl
OSTATNIO DODANE
Copyright © 2006--2024 tworze.com strona utworzona maj 2006 zmieniona marzec 2009