Aparat za pazuchą by się rozgrzewał i działały baterie. Nos czerwony, uszy szczypią, ale zimowe pejzaże mają swój niepowtarzalny urok.
W grudniu słońce albo wschodzi, albo zachodzi, albo go nie ma.
Dwie ścieżki
Poplątało się na górze
Z zimy cieszą się zwłaszcza bałwany.
Gospodyni mówi, że lubi grudzień, bo wszystko przenosi się pod dachy.
Odśnieżanie
Choinkowe ozdoby
Pień w śniegowej piance
Zmarznięty pomnik
Głębia strumyka
OSTATNIO DODANE
Copyright © 2006--2024 tworze.com strona fotoblogu dodana 28 styczeń 2011