Wybraliśmy się do Tymbarku przez Kraków, by zobaczyć góry Beskidu Wyspowego w wiosennym, marcowym świetle.
Na krakowskim rynku, gdzie nie sposób sobie odmówić by zajrzeć. (przejażdżka 200 zł)
Klatka schodowa w pałacu Czapskich
Fontanna przed pałacem
W dole Piekiełko, lecz bardzo przyjazne, a dalej Limanowa we mgle.
Wysoko śmiały kot
Żródełko
Konie huculskie w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie się zatrzymaliśmy. Często zatrzymujemy się w agroturystyce, ale to miejsce bije inne na głowę. Piękny pokój ze wspaniałym widokiem z własną łazienką, czyściutko. Ale nade wszystko mili ludzie, służą pomocą, stwarzają przemiłą atmosferę. I kuchnia, wspaniałe posiłki i umiejetnosci kulinarne p. Władysława godne najlepszego szefa kuchni sławnych restauracji. Polecamy Tęczową Zagrodę
Ciekawe stare zabudowania gospodarcze.
Tymbark, nazwa wszystkim znana z opakowań soków z półek sklepowych. Samo miasto, w przeciwieństwie do wielkości sławy jest jednak niewielkie, choć pełne uroku, zachowuje dawny układ urbanistyczny i ma wiele starych domow. I jak widać piękne otoczenie gór Beskidu Wyspowego.
A to samo centrum Tymbarka, uroczego górskiego miasteczka z drewnianym budownictwem.
OSTATNIO DODANE
Copyright © 2006--2024 tworze.com strona fotoblogu dodana marzec 2018