Przedstawienie genialne, jestem zachwycony. Latanie samolotem to coś z czym mamy coraz częściej do czynienia, temat więc bardzo aktualny. Pokazano nam to wszystko z czym się na lotnisku spotykamy, zagubienie się na wielkim lotnisku, zmuszanie do poddawania się kontrolom, kłopoty z bagażem. Wielki anonimowy tłum, ale i spotkania.
Ogromną pomysłowością pokazano to wszystko, co w pierwszej chwili, wydaje się nie możliwe do pokazania w teatrze ulicznym i to przy takiej prostocie środków. To prawda mieli jeden fantastyczny rekwizyt - stare schody do samolotu zamontowane na samochodzie.
Jestem pełen podziwu dla aktorów ich sprawności i opanowaniu roli. Byli fantastyczni.
Rozbieranie się do goła polewanie wodą a potem latanie z pochodnią, to kedyś był stały chwyt w teatrach prezentowanych na festiwalu Sztuka Ulicy
Teatr A PART tkwi jeszcze w tym rozwiązaniu inscenizacyjnym. Szkoda bo ma aktorów świetnych pełnych poświęcenia.
Doskonałe przedstawienie. Wbierw zagubieni widzowie, bo poza wyznaczoną godzina w programie, nie ma żadnych innych śladów, by coś miało się odbyć. Nagle między ludzi zostaje wepchnięty stary osobowy mercedes, obładowany jakimiś gratami. I rozpoczyna się przedstawienie wzruszające do łez
Popisy akrobatów przeplecione starannie wkomonowanymi żarcikami. Rodzina Rodrigez to talenty akrobatyczne, ale i różnorakie emocje tkwiące w tej scenicznej rodzinie.
Nie spodziewałem się za wiele widząc młody zespół szykujący się do występów. Jednak występ okazał się dojrzały.
Podobało mi się jak swym tańcem zagospodarowały duży miejski plac.
Wydanie deszczowe. Spektakle odgrywane w deszczu mają to do siębie, że są testem bezwzględnym przedstawienia. Jak jest ładna pogoda to ludzie siędzą i się gapią i jest im wszystko jedno na co. Jak jednak pada deszcz a ludzie mimo to siędzą, to znak, że ich wciągneło przedstawienie.
Najwyraźniej Teatr Malutki ma to coś!!!
Wyobraźcie sobie orkiestrę stworzoną prze clochardów.
Taka orkiestra nie musi być wcale zła. Ta tu nie była. Choć w wykonywane utwory wplecione było dużo humoru, to jednak nie była to jakas lipa muzyczna. To przedstawienie skończyło się dla mnie za szybko, z chęciąsłuchał bym dalej.
Teatry to coś co mnie pociąga, i wiele razy gościłem na Sztuce Ulicy w Warszawie
zobacz wiecej relacji z pokazów teatralnych
OSTATNIO DODANE
Copyright © 2006--2023 tworze.com strona zmieniona: 1 czerwiec 2008